Czym różni się zwykły koszyk na przykład sprężyna od koszyka używanego przez karpiarzy do tak zwanej The Method ? Jest jeden istotny szczegół a mianowicie rozłożenie ciężaru na koszyku, koszyk ma tak dodane obciążenie by sam koszyk i przynęta leżały na dnie w określonym położeniu. Koszyków jest wiele ale ja używam dwa rodzaje. Ponieważ przypadły mi do gustu, używam tej metody do połowu rożnych ryb nie tylko karpi ale i leszczy jazi, karasi.
Podstawowa zasada, przynęta musi leżeć lub unosić się nad koszykiem zanętowym. Mocuje ją
w koszyczku przez wbicie haczyka lub zatopienie przyponu w zanęcie.
Co do zanęty, ja używam 3 podstawowych. Pierwsza to zanęta partykularna zmieszana z zanętą typu feeder. Druga to gotowe metod mixy. Trzecia to coś w rodzaju ciasta proteinowego.
Przepis.
Rozbijamy jajko kurze do miseczki i dolewamy dipu, mieszamy dokładnie.
Po wymieszaniu dosypujemy dowolnego miksu do produkcji kulek, wyrabiamy na ciasto.
Możemy nabić w koszyk. Ja jeszcze robię na wierzchu panierkę z drobniutkiego pelletu.
Jeszcze jedna zasada którą się kieruje.
Na branie nie czekam dłużej niż 45min. To ja szukam ryb a nie one mojego koszyka.
Jeśli ryba podpłynie to nasza przynęta powinna być tak wyeksponowana by zwróciła na siebie uwagę ryby. Powinna być pływająca lub neutralna choć to nie jest regułą. W kukurydzę z puszki wkładam kuleczkę styropianu albo stosuje kukurydze pływającą. Można też próbować zastosować białe robaki ale z autopsji wiem ze zaraz drobnica wysysa je i zostają same koszulki.
Czy stosować zestaw samo zacinający czy nie ?
To kwestia gustu. Jeśli jest blisko używam zestawów przelotowych, jeśli dalej samo-zacinających. Zachęcam wszystkich do przetestowania tego rodzaju techniki jest na prawdę skuteczna .
Oto efekt 50min zasiadki z zastosowaniem koszyka TB i zanęty feeder + ziarna.
Chciałbym zaznaczyć iz nie jestem tak zwanym " Karpiarzem" a jedynie stosuje metody karpiowe do połowów gruntowych.