Jak mówi Przemysław Słotwiński z Gminnej Straży Rybackiej w Bogatyni, jedna z firm prowadzących prace budowlane przy rzece, prawdopodobnie odprowadzała wodę z budowy do rzeki. Według niego ryby się udusiły, bo w rzece zabrakło tlenu.
Część śniętych ryb, które wyłowiono trafią do Zgorzelca na badania. Analizie poddana będzie także woda z Miedzianki.
W środę martwe ryby wyłowiono z kolei z kanału żeglugowego we Wrocławiu. - Główną przyczyną śmierci ryb są wysokie temperatury. Wtedy rozwijają się glony i zaczyna brakować tlenu w wodzie – ocenił Remigiusz Adamańczyk ze straży pożarnej we Wrocławiu.
więcej na http://www.tvn24.pl