Utrzymujący się od kilku dni mróz powoduje, że spacerowicze i wędkarze podlodowi coraz częściej wchodzą na zamarzające jeziora, głównie na Warmii i Mazurach. Ratownicy przestrzegają, że lód jest jeszcze zbyt cienki. Przed zimą ruszyła akcja "Bezpieczna woda". Realizowana m.in. przez MSW oraz resort sportu i turystyki akcja informacyjno-edukacyjna skierowana jest przede wszystkim do nauczycieli, ratowników, policjantów oraz dzieci i ich rodziców.
"Do szkół na terenie całego kraju zostaną przekazane ulotki oraz plakaty, które będą wykorzystane podczas zajęć szkolnych dotyczących zagrożeń związanych niebezpieczeństwem przebywania na pokrytych lodem jeziorach, rzekach i stawach" - powiedziała PAP rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak.
W ujściach rzek oraz w pobliżu mostów i pomostów lód bywa najcieńszy i podatny na pękanie, jeziora zamarzają i odmarzają od brzegów – na środku jeziora woda zamarza później, przez co lód w tym miejscu jest cieńszy niż przy brzegu. Dodatkowo gruba warstwa śniegu może utrudnić ocenę stanu tafli lodowej, zakrywając niebezpieczne przeręble i pęknięcia.
Wędkarze nie czekając, aż lód będzie miał bezpieczną grubość już wchodzą na małe akweny albo na płytkie zatoki jezior. Ratownicy ostrzegają, że wchodzenie na cienki lód to duże ryzyko i igranie z życiem.
Jarosław Sroka z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego powiedział PAP, że przyjmuje się, iż wędkarze mogą bezpiecznie wchodzić na zamarznięty akwen gdy tafla lodu ma 10 centymetrów grubości. Aby lód miał taką grubość przez trzy kolejne noce temperatura musi spaść do minus 10 st. Niebezpieczne dla wędkarzy czy spacerowiczów są tzw. Oparzeliska, czyli miejsca w zbiornikach, gdzie woda nie zamarza równomiernie, albo gdzie występują wody płynące.
Mazurscy ratownicy podczas zimowego sezonu na jeziorach mają do dyspozycji trzy poduszkowce, które stacjonują w Giżycku na jeziorze Niegocin, Harszu Skłodowie na jeziorze Mamry oraz w Mikołajkach na jeziorze Mikołajskim. Ratownicy mogą w razie potrzeby używać także skutera śnieżnego z saniami. Taki sprzęt mogą jednak wykorzystać dopiero wówczas, gdy pokrywa lodu na akwenie jest już gruba.
Ratownicy mimo zakończenia sezonu wakacyjnego wciąż utrzymują w gotowości łodzie. Znajdują się one na brzegach i w razie potrzeby można je szybko zwodować.
Zimowa edycja akcji "Bezpieczna woda" realizowana jest we współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej, Ministerstwem Zdrowia, Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym oraz przy wsparciu Komendy Głównej Policji.
źródło: PAP