Pół miliona złotych może kosztować ponowne zarybianie rzeki Warty.
Polski Związek Wędkarski chce odbudować populację ryb. W wyniku niedawnej katastrofy ekologicznej w rzece zdechły tysiące ryb. Operacja będzie przeprowadzona wiosną.
W tej chwili do Warty wpuszczane są sumy, ale dzieje się to w ramach bieżącego zarybiania. Właściwe dopiero nastąpi. Jak mówi prezes poznańskiego okręgu, Polskiego Związku Wędkarskiego - Jerzy Musiał - zarybianie związane z likwidacją szkód po ostatniej klęsce ekologiczne rozpocznie się na wiosnę, związek ma dostać wsparcie z Ministerstwa Rolnictwa. - Będziemy zarybiać certą, trocią. Certa, brzana, troć i świnka poniosły największe straty w wyniku ostatniego zatrucia - mówi.
Zarybianie Warty chce współfinansować miasto Poznań. - Miasto postara się przekazać 100 tysięcy złotych - mówi zastępca prezydenta Poznania, Jędrzej Solarski. Na przekazanie pieniędzy muszą się zgodzić radni, tymczasem Polski Związek Wędkarski apeluje do firm, które mają pozwolenie na zrzut ścieków do Warty, by wsparły finansowo zarybianie rzeki.