Revo rocket

wielimie

Jak poinformowała nas Anna Małysz z RZGW w Poznaniu, zakończyła się już procedura przetargowa, zmierzająca do wyłonienia dzierżawcy jeziora Wielimie. Firmą, która ma zadbać przez najbliższe 30 lat o akwen zostało Przedsiębiorstwo Rybackie sp z o.o. ze Szczecinka, z siedzibą przy ul. Koszalińskiej 84.

W ten sposób wyjaśniła się sprawa protestu, który do tego przetargu wniosła Gmina Szczecinek, również chcąca jezioro prowadzić. Został odrzucony. Środowisko wędkarskie nie jest zachwycone.

 

 

- Dużo lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby wygrała to gmina - mówi Tematowi Mariusz Getka, pełnomocnik Burmistrza Szczecinka do spraw rozwoju turystyki wędkarskiej. - Pozbawienie wędkarzy takiego akwenu na 30 lat nie będzie korzystne z pewnością dla wszystkich. Szkoda, bo jezioro pokazało w ciągu ostatnich siedmiu lat ogromny potencjał. Ale nie było rybaków. Odrodziła się populacja ryb drapieżnych, szczupaków. Wędkarze z całego kraju mówią, że to najlepsze łowisko sandaczowe w Polsce.

- Nie kryjemy niezadowolenia - komentuje krótko Andrzej Pilzek, prezes PZW Jesiotr.

Czym się różni model wędkarski od rybackiego?

- Model rybacki, który był prowadzony na Wielimiu prze lata pokazał, że można zrobić z jeziora niemal pustelnię - podkreśla Mariusz Getka. - Tam w tej chwili jest wiele ryb, bo nie było przez ostatnie lata odłowów przemysłowych. Teraz, z nowym właścicielem, mogą powrócić na wielką skalę. Uważam, że pierwszeństwo w użytkowaniu takich wód należy się po prostu samorządom. Jeśli przyjeżdżają wędkarze z całej Polski, tak jak na Wielimie, to te wody są strategicznie ważne i nie powinny trafiać w prywatne ręce.

temat.net

Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się