Abu 1
alcoblowBiałostoccy policjanci skontrolowali trzeźwość wędkarzy nad zalewem Siemianówka. Okazało się, że jest z tym spory problem. Przy okazji sprawdzili jakie ryby są łapane. .... Niedzielna akcja kontroli trzeźwości wędkarzy nie była przypadkowa. Przed tygodniem na Siemianówce z łódki wypadło dwóch mężczyzn. Obaj pijani - pierwszy 2,2 promila, drugi - 0,7 promila. Na szczęście uratowali ich inni wędkarze. - Zwykle o tej porze roku policji na Siemianówce już nie było. Jednak kiedy wydłużono okres połowu szczupaka, okazało się, że musimy jeszcze zostać na wodzie.
 - Muszę przyznać, że mamy tu sporo pracy - mówi mł. asp. Adam Jelski, policjant z białostockiej komendy, pełniący służbę w posterunku w Bondarach.
Okazuje się, że na każdej z kontrolowanych łodzi coś nie gra.
Drugi z policyjnych patroli sprawdza jakie ryby złapali wędkarze na jednej z łodzi. Ci chwalą się okazałym sumem. - Tyle, że na sumy od 1 listopada jest już okres ochronny - wyjaśnia mł. asp. Jelski.
Wędkarz dostaje 200 zł mandatu, a ryba wraca do wody.

Kolejna kontrola. Na innej łodzi łowiący pokazują 65-centymetrowego szczupaka (można wyławiać tylko te dłuższe niż 50 cm, a wędkarz może złowić tylko trzy sztuki dziennie). Tyle, że wędkujący nie mają wszystkich pozwoleń wędkarskich. Sprawa kończy się dla nich pouczeniem.

 - Jestem pewny, że wszystkie niewymiarowe ryby są już w wodzie. Wędkarze mają telefony komórkowe, a informacje o naszych patrolach szybko się rozchodzą - podsumowuje mł. asp. Jelski.

Razem z policjantami w akcji uczestniczyła Państwowa Straż Rybacka. Jak przyznają strażnicy najwięcej kłopotów mają z kłusownikami i wędkarzami, którzy łowią niewymiarowe ryby i ponad przyznane limity.

- Wiadomo, że wszystkich nie da się skontrolować. Ludzie kombinują i liczą, że może się uda - opowiada Tadeusz Karasewicz, zastępca komendanta straży rybackiej nad Siemianówką.

Komendant Karasewicz podaje przykład: strażnicy wyciągnęli niedawno z wody sieć kłusowniczą w której było 17 szczupaków. Kilogram tej ryby kosztuje ok. 17 złotych, a sieć warta jest 20 zł. Dlatego nawet jak zniszczymy je w jednym miejscu zaraz pojawiają się nowe.

Żródło: gazeta.pl białystok

Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się