Pod mężczyzną załamał się lód. Udało mu się wydostać na brzeg, ale zmarł z wychłodzenia.
Dzisiaj około 8 rano oleccy policjanci dostali informację o znalezieniu zamarzniętych zwłok. Ciało mężczyzny leżało około 2 km od Olecka, na ścieżce rowerowej biegnącej wokół jeziora Olecko Wielkie, w pobliżu miejscowości Sedranki.
Policjanci ustalili, iż zamarznięty mężczyzna to 65-letni Eugeniusz W. z Olecka.
- We wczesnych godzinach rannych wybrał się na ryby, na lód. W odległości około 100 metrów od linii brzegowej w trakcie wiercenia otworu, gdzie zaplanował połów ryb, najprawdopodobniej załamał się pod nim lód i wpadł do zimnej wody. Z ujawnionych na miejscu śladów wynika, iż sam o własnych siłach wydostał się na brzeg, lecz nagłe wychłodzenie organizmu i niska temperatura otoczenia spowodowała, iż nie dotarł do najbliższych zabudowań i zamarzł na brzegu jeziora - informuje Tomasz Jegliński, rzecznik oleckiej policji.
żródło: Gazeta Współczesna