Około 160 wędkarzy w niedzielę zdjęto z kry, która dryfowała na rzece Kama w Tatarstanie, republice wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej. Ratownicy z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ewakuowali ich przy użyciu poduszkowca. Nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Taszkirmień. Oderwanie kry spowodował pracujący w pobliżu lodołamacz.
Była to już druga w ciągu tygodnia taka akcja w Tatarstanie. W ubiegłą niedzielę z kry dryfującej po Zbiorniku Kujbyszewskim ratownicy zdjęli ponad 200 wędkarzy. Wędkarstwo podlodowe jest w Rosji bardzo popularne. Często zdarza się jednak, że lód się łamie i ludzie zostają na krach bez możliwości powrotu na brzeg.
Władze apelują o ostrożność, podkreślając, że o tej porze roku w wielu regionach lód nie jest jeszcze wystarczająco gruby, żeby można było na niego wchodzić.
Z Moskwy Jerzy Malczyk
Była to już druga w ciągu tygodnia taka akcja w Tatarstanie. W ubiegłą niedzielę z kry dryfującej po Zbiorniku Kujbyszewskim ratownicy zdjęli ponad 200 wędkarzy. Wędkarstwo podlodowe jest w Rosji bardzo popularne. Często zdarza się jednak, że lód się łamie i ludzie zostają na krach bez możliwości powrotu na brzeg.
Władze apelują o ostrożność, podkreślając, że o tej porze roku w wielu regionach lód nie jest jeszcze wystarczająco gruby, żeby można było na niego wchodzić.
Z Moskwy Jerzy Malczyk
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl