- Szczegóły
- Odsłony: 5024
Przegrodę blokującą przepływ troci i łososi na kanale Chełst ujawnili i zlikwidowali funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Łebie. Akcja pograniczników miała miejsce 3 listopada i była częścią działań ochronnych "Troć".
- Siatka wykonana była z sieci rybackich wzmocnionych prętami stalowymi. Kłusownicy zatopili ją 10-15 cm pod lustrem wody. Siatka rozciągała się w poprzek kanału, całkowicie uniemożliwiając przepłynięcie rybom udającym się na tarło - poinformował p.o. rzecznika Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej ppor. SG Andrzej Juźwiak
Jak podkreślili przedstawiciele Straży Granicznej przeciwko kłusownikom, którzy umieścili siatkę wszczęto już sprawę karną.
Funkcjonariusze z Łeby w ostatnich ostatnich trzech tygodniach ujawnili na wodach morskich oraz wewnętrznych około 800 metrów kłusowniczych siatek.
źródło: Serwis Głosu Pomorza
- Szczegóły
- Odsłony: 4796
Ponad tonę odpadów zalegających na brzegach i w korycie Sanu zebrano w czasie „Jesiennego sprzątanie Sanu”. W akcji wzięło udział 40 osób. Porządkowano odcinek od Witryłowa do Niewistki. Organizatorzy akcji to starostwo powiatowe w Brzozowie, Społeczna Straż Rybacka oraz Polski Związek Wędkarski w Brzozowie i Haczowie. W trakcie zbiórki śmieci kontrolowano również wędkarzy, a wszystkim spotkanym osobom zwracano uwagę na dbanie o czystość rzeki i jej brzegów.
źródło : Polskie Radio Rzeszów
- Szczegóły
- Odsłony: 4706
Wczesnym popołudniem na wodzie jeziora Janówko, dwóch panów zastawiło sieci. Mieli pecha wypatrzyli ich strażnicy rybaccy. Kłusownicy szybko znaleźli się pod kluczem.
- Szczegóły
- Odsłony: 7539
Ponad pięćdziesiąt milionów złotych z Programu Operacyjnego Ryby trafi do powiatów suwalskiego, grajewskiego i augustowskiego. Umowę w tej sprawie z ministerstwem rolnictwa podpisał w środę marszałek województwa.
- Szczegóły
- Odsłony: 5549
PZW chce iść do sądu z wykonawcami obwodnicy Słupska. – Przez czyjeś zaniedbanie najcenniejsze ryby, które rozsławiają nasz region w całej Europie, na kilka lat znikną ze Słupi – alarmują.
Według wędkarzy, katastrofa polegać ma na tym, że wykonawca drogi nie umocnił świeżo wykonanych nasypów. W efekcie każdy obfitszy deszcz wypłukiwał piach z tych konstrukcji. Ogromne ilości tego piasku spłynęły do rzek, przede wszystkim do Słupi i Glaźnej, płynącej m.in. przez Krępę. To właśnie to zjawisko kilkakrotnie już powodowało zmętnienie i zabarwianie się wody w Słupi na kolory od żółtego po brunatny.
– Ten piasek zniszczył nam trociowe tarliska – podkreśla Teodor Rudnik, prezes słupskiego oddziału PZW. – Pozapychał przestrzenie między kamieniami i nie ma między nimi przepływu. A to oznacza, że tarła tam nie będzie. A jak nie ma tarła, to nie ma ryb.
źródło: Serwis Głosu Pomorza
- Szczegóły
- Odsłony: 5621
Białostoccy policjanci wspólnie ze strażakami w nocy w okolicach Rzędzian szukali zaginionego wędkarza. Mężczyzna cały i zdrowy został odnaleziony na rozlewiskach Narwi.