Sebile 1
Chciałbyś poinformować o ciekawym i ważnym wydarzeniu? Wyślij info na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.



karp na świętaPolscy naukowcy wymyślili sposób na "humanitarny" transport wigilijnych karpi ze sklepów do domów. Proponują, by wkładać je do specjalnych rynienek, które gwarantują rybom lepsze oddychanie niż w foliowej torbie czy wiaderku. - Gdy tylko rozpocznie się sprzedaż sprawdzimy, jak to wygląda w praktyce - zapowiadają obrońcy praw zwierząt
Statystyki psrWyniki pracy PSR woj. mazowieckiego w listopadzie 2010 r. :
Posterunki terenowe Państwowej Straży Rybackiej w Warszawie przeprowadziły 145 wyjazdów patrolowych.
Przeprowadzono 2.616 kontroli.
rzekaNajpierw będą rozmnażać, a potem wypuszczać ryby do rzeki. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego rozpoczynają trzyletni projekt dotyczący troci wędrownej i pstrąga potokowego Poligonem doświadczalnym ma być Wełna, jeden z większych dopływów Warty. Rzeka ma prawie 118 km z odcinkami o charakterze górskim, gdzie spływa z wysokości ok. 115 m n.p.m. (swój początek bierze we wsi Osiniec koło Gniezna) do ok. 45 m n.p.m. (w Obornikach uchodzi do Warty).
Karp gigantPaul Roberts (39 l.) z hrabstwa Dorset w Anglii złowił w jeziorze Le Graviers w okolicach Dijon we Francji największego karpia na świecie. Ryba ważyła aż 47 kilogramów Roberts łowi ryby, odkąd nauczył się chodzić. Ale lata wędkarskich doświadczeń nie przygotowały go na ten rekordowy połów.
Było około godziny 15.00 , gdy jechaliśmy z kolegą Robertem przez stary most w Płocku załatwić prywatną sprawę , gdy odezwał się mój telefon od wędkarza który łowił ryby pod mostem ( biorą jeszcze karpie--- przed zimą  chcą się najeść ) , znajomy wędkarz już wyjeżdżał z łowiska , ale wcześniej obserwował 3 osobników z osobowym biskupim kolorem , którzy zachowywali się niespokojnie i czekali , aż wszyscy  wędkarze opuszczą  stanowiska nad Wisłą . Lecz starszy etyczny wędkarz , choć nie mógł zauważyć numeru rejestracji  podejrzanego samochodu , to jednak odjechał pod mostem i podejrzał , jak z samochodu wyjmowane są worki z sieciami i ponton ( który nie był jeszcze gotowy do użycia ) Zjechaliśmy na rondzie w stronę starego mostu i zatrzymaliśmy samochody idąc dalej pieszo. Robiła się już szarówka i oni byli oddaleni od nas o jakieś 600 m . Wyjąłem telefon i dodzwoniłem się do kolegi strażnika , lecz nagle bateria w komórce padła , a kolega zapomniał swej zabrać z domu . Nie mieliśmy latarek , bo kto mógł przewidzieć taką sytuację ( ale zawsze noszę przy sobie blachę, legitymację i notatnik SSR ) , spytałem się kolegi czy ma jeszcze tą małą latareczkę przy breloku do kluczy , wtedy ona się zaświeciła i chyba kłusownicy zobaczyli z daleka fioletowe światełko , gdyż zaczął się ruch koło samochodu . Byliśmy od nich jakieś 150 m , gdy samochód zaczął odjeżdżać bez świateł , cały  zapakowany. Uciekało też 2 osobników w stronę działek ogrodniczych  przez rów z wodą . Myśleliśmy , że tylko spłoszyliśmy ich , ale idąc za Portem Jachtowym w stronę Wisły przez błotnistą i zakrzaczoną drogę , w świetle diodowej latarki zauważyłem sieć kłusowniczą , a obok pusty worek . Droga prowadzi do Wisły , gdzie jest głęboko i jest tam zawsze dużo ryb , zwłaszcza w nocy . Także nasza wędrówka nie poszła na marne , choć mieliśmy buty wyjściowe , które przypominały jakbyśmy je kąpali w błocie , ale zapobiegliśmy kradzieży ryb z rzeki  Wisły , a sieć była dosyć duża i przygotowana do złodziejskich odłowów . Dopiero potem zauważyliśmy w jakim byliśmy niebezpieczeństwie , oni nadal byli we trzech w pobliżu .

 

Jak to dobrze , że jeszcze są etyczni wędkarze , a poznałem tego Pana , gdy pomagałem mu przy połowie karpi i teraz się odwdzięczył . My wędkarze musimy reagować gdy kradną Nasze ryby . Oby takich ludzi było jak najwięcej .

 

 

                        Społeczny strażnik Jurek Suchodolski .

KłusownicyWspólna akcja patrolu Państwowej Straży Rybackiej z Posterunku Terenowego w Małkini Górnej oraz policji z Komisariatu Policji w Małkini zakończyła się ujęciem dwóch osób dokonujących nielegalnego połowu sieciowego na rzece Bug metodą na tzw. pływankę.