Berkley 2


"Nocne leszcze na feeder
"
Leszcz to ryba słodkowodna z gatunku karpiowatych, można go złowić praktycznie wszędzie...
                                                                         kategoria Czytelnia


"Grube majowe żarcie"
Nadchodzi magiczny czas jakim jest otwarcie sezonu szczupakowego...
                                                                         kategoria Czytelnia

"Jesienna nostalgia"
Wrzesień minął w ekspresowym tempie... Nawet nie wiem kiedy.
                                                                              kategoria Czytelnia

"Sandacz 1 na 10"
Czas długich nocy czerwcowych nieubłaganie szybko mija.
                                                                      kategoria Czytelnia

"Ultra lekkie łowienie, ultra mocne emocje"
Nie potrafię Wam wyrazić jak mocno i intensywnie wciągnęło mnie ultra lekkie łowienie.
                                                                      kategoria Czytelnia

"moja Wisła"
Posłuchajcie sentymentalnej opowieści Kamila "Łysego Węża" Walickiego o Wiśle, o "Jego miejscu na ziemi"....
                        kategoria Telewizja WTV

Pogromcy kitów cz6 - Testy kołowrotków
W tym odcinku testowaliśmy parametr, którego wcześniej nikt nie sprawdzał...
                              kategoria Telewizja WTV

JC Muskrat Zonker
Łowienie ryb na muchę to jego największa życiowa pasja, od dziecka ściśle związany z wędkarstwem
                                 kategoria Telewizja WTV

Najnowsze w galerii

  • Bieszczennik 2017r
  • Autor: Piotr76
  • na zimowego szczupaka
  • Autor: Czapek
Już od dłuższego czasu miałem pecha... Miałem kilka dużych szczupaków i żadnego nie wyholowałem. Wkońcu powoli zbliżała się upragniona jesień - miesiąc październik. Już w pierwszych dniach października miałem kontakt z dużymi rybami - życiowy szczupak po około 10-cio minutowej walce rozgiął agrafkę spinwal do 20kg! Na szczęście widziałem go, bo był raz przy łodzi - miał około 120cm! Ehhh... Wielka szkoda.

Pierwsze październikowe szczupaki:

P1060067_-_Kopia

Wraz z nadejściem października oczyszczyła się woda w jeziorze. Natychmiastowo po oczyszczeniu się wody pojawiły się brania - duuuużo brań! Pojawiły się także pierwsze większe ryby:

Szczupak z 6-tego października:

P1060117

Nie musiałem czekać długo na kolejne ryby. Pływałem dzień w dzień, by wykorzystać sprzyjające warunki i pobudzone ryby. Przepływając podpytywałem wędkujących o wyniki - o dziwo nikt nie mógł przekroczyć nawet 70-tki!

7-go października zaciąłem naprawdę ładnego zębacza. Porządne kopnięcie na opadzie - zacinam i czuję opór ryby. Z początku myślałem, że może szczupak wszedł w kapelony - jednak kilka sekund jego odjazd rozdmuchał moje wątpliwości. To naprawdę ładna ryba. Oceniam na około metr. Podholowywuję go do łodzi - próbuję objąć w karku - niestety nieudana próba, gdy tylko dotknąłem rybę natychmiast zrobiła kolejny odjazd. Ponownie doholowalem go do łodzi - wysuwam rękę chcąc wsunąć ją pod pokrywę skrzelową - nawet nie zdołałem dotknąć szczupaka - wytrzelił w powietrze trzepiąc mordą - nie uwierzycie! Wytrzepał z mordy kopyto 5cali - jak to możliwe przecież był zapięty i na hak od główki jigowej i na kotwicę dozbrojki?! Jestem w szoku...

8-go października zaastałem nad wodą piękną pogodę - slońce. Zachęcony promieniami obławiałem płycizny jeziora - po chwili zaciąłem ładną rybę - tym razem udało się szczęśliwie wyholować rybę. Więcej chyba zobaczycie w filmie:

                                             

P1060161_-_Kopia

10-tego października słońce nadal zachęcało do wędkowania. Popłynełem na dwie tury - od samego rana do obiadu - wróciłem, najadłem się i popłynąłem ponownie. Druga tura była znacznie słabsza. W pierwszej turze złowiłem kilka naprawdę fajnych rybek. Wracając zakotwiczyłem na ostatniej miejscówce, z której spłynęli właśnie moi znajomi - bez rezultatu. Obrzucałem dokładnie całe miejsce do okoła i w myślach przeszła mi myśl - "dobra ostatni rzut".

Chyba wszyscy  to doskonale znają! W czwartym opadzie czuję bardzo delikatne puknięcie - jednak zacinam ostro i czuję większą sztukę na końcu zestawu. W głowie tysiąc myśli - i nadzieja, by ten hol nie skończył się podobnie do holu z 7-go października - "tylko spokojnie" - myślałem sobie... Ryba robi ładny odjazd. Podrkęcam hamulec bo szczupak robi co chce.
Powoli doholowywuję rybę pod łódź - "jest piękny" - pomyślałem. Odkręcam nieco hamulec - ryba wjeżdża pod łódź, zmiana stron holu - teraz ryba jest z drugiej strony łodzi.
Po chwili ryba znów wjeżdża pod łódź - ponownie zmiana stron. Leniwie wychodzi na powierzchnię nieruchomo - "czyżby koniec?!" - nie, nie! Zaczyna się trzepać - "nie tym razem kolego" ( przypomniała mi się sytuacja z 7-go ). Czas podebrać rybę - wyciągam rękę i chcę go szybko złapać za kark i włożyć do łodzi - nie da się...
Mam dość dużą rekę, ale nie mogę objąć tego szczupaka - nie chcę próbować w nieskończoność, zmiana techniki podebrania. Ryba korzysta z mojej niezdarności i robi ostatni odjazd...
"Dam radę" - myślę sobie - wyciągam rękę i delikatnie wsuwam pod pokrywę skrzelową - podnoszę rybę i już jest P1060196_-_Kopiałodzi. W tej minucie byłem chyba najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! W końcu uf...
Wyhaczam przynętę, wyciągam aparat i robię sobie zdjęcie - szybki podgląd - jest dobre.

P1060183_-_KopiaTeraz czas na pomiar - wygląda mi na życiówkę! Tak! Nie pomyliłem się.

 Miara wskazuje 96centymetrów - tak więc pobiłem swój rekord z maja tego roku o 4cm - 92cm. Z jednej strony radość z drugiej lekki niedosyt - bariera stu centów nadal nie przekroczona. Może następnym razem? Oki czas wypuścić moją zdobycz - mam włączony aparat i próbuję pstryknąć fotkę odpływającej życiówce - udało się.

Ryba w pięknej kondycji odpłynęła - a ja dostałem falą wody prosto w uśmiechniętą twarz. Rośnij przyjacielu i nie daj się!

Na dwóch łodziach obok mnie toczyły się dyskusje kto zabierze szczupaka (wiedzą, że ja ryby wypuszczam).
Gdybyście widzieli ich miny, gdy zorientowali się, że szczupak już odpłynął - bezcenne!

Jak się później okazało w tym roku dane mi bylo pobić jeszcze swój życiowy rekord - przekroczyłem dwukrotnie metr! Ale o tym może w kolejnym tekście? Dziękuję bardzo za przeczytanie mojego opowiadania. Zapraszam do komentowania.



Nie masz uprawnień do komentowania. Zaloguj się

Shoutbox

Włącz/wyłącz Dźwięk Emotikony Historia Małe info Kide Chat
Zalewa96: Siemanko, czemu strona umarła?
Wędkarz z Roztocza: Pochwalony ?
Wędkarz z Roztocza: Dupa
Wędkarz z Roztocza: Cholera niezły róch na tym forum.
DinoSoup: halo halo !
DinoSoup: wunszuje
DinoSoup: o witam kolege od szczupaków
szczupakfighter: jest tu kto
DinoSoup: szczupaki !
DinoSoup: halo halo !
DinoSoup: witam witam !
DinoSoup: witam witam kolegow wendkarzy !
Snajki: siemka
Zalewa96: siema wędkarze
1936: kaledaz bran
12345678: s
wojtekmazur13: Czemu wskoczyl znak zapytania?,
wojtekmazur13: Siemka, Pozdrawiam ?
spinn76: Witam......
Junioritos: «link» zapraszam wszystkich Sumowych wariatów ;)
Jarecki: «link»
Pomagamy Chomikowi!!!!!
krzysztof58: czy i ten portal ma umrzec smierciá naturalná jak inne portale ?
krzysztof58: Witam Kolegów
19jurek56: Hej, lata lecą, dawno nie zaglądałem, i nie ja jeden!!!
Czesio: Siema jestem tu nowy jest tutaj ktos to lowi ryby w rotterdamie na mashaven?
Wędkarz z Roztocza: A kuku
Jarecki: :/
marek j: ciągle czekam na innych, z tylu tysięcy użytkowników. Twoje kropasy śliczne !
spinn76: bym coś tam wstawił w wątku co połowiłem ostatnio...ale nie wiem czy to ma sens jakikolwiek.
spinn76: no tak trohę ...ale licho mi to idzie marku
marek j: Cześć spin76, widzę że próbujesz wskrzesić towarzystwo.
spinn76: Witaj marek j.....brak słów...
spinn76: Cześć ....w dalszym ciągu nie wierze że tu tak cicho. A moje podboje wędkarskie właś tu zaczynałem. Ale kiedy to było.....wszystko widzę umiera.....a szkoda.
spinn76: marek j.....no nic tu po mnie. Kiedys jeszcze jak Ania M działała tu to potrafiła zrobić i zmobilizować aby coś się działo na portalu.A teraz....brak słów.Więc szukaj mnie na fb.
marek j: ?
spinn76: Marek j....masz racje.......Więc spadam na fb. Pozdrawiam.

Powered by Kide Shoutbox


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą wysyłać wiadomości, zerejestruj or zaloguj

Ostatnie komentarze

Ostatnio na forum

  • Brak postów do publikacji.

Mapy batymetryczne

mapa 001

PSR - kontakty

psr

Okresy ochronne ryb

troc wedrowna

Atlas ryb

brzana