Jestem zwykłym wędkarzem chcącym podzielić się swoimi "poradami" a raczej spostrzeżeniami dotyczacymi łowienia jazi.
Może na początku dodam tylko że staram się poławiać ten gatunek ryb za pomoca spiningu. Lubię ten sposób wędkowania poniewać pozwala na poznawanie większej ilości "miejscówek", poza tym w ten sposób to ja szukam ryb a nie one mojej przynęty.
Łowieniem jazi zaraziłem się oglądając zdjęcia oraz filmy o poławianiu techniką spiningową. Większa ryba (czyli jaź mierzący przynajmniej 30cm) jest rybą, której hol dostarcza wielu emocji. Walczy do samego końca i nie jesteśmy jej w stanie przewidzieć. W przeciwieństwie do samej walki i holu ryby, branie jest bardzo delikatne. I tutaj właśnie chciałbym się podzielić moją radą dla tych którzy chcą "zapiąć" na hak większe osobniki które w pobieraniu przynęt są bardzo ostrożne.
Moją sprawdzoną sztuczką na przechytrzenie dużego jazia jest:
- po pierwsze zamiana kotwiczki przynęty spiningowej na taką której odległość ostrzy od siebie nie przekracza 7mm (dodam tylko że jeśli stosuję blachy obrotowe to sa to numery 00, 0 oraz 1 a w przypadku woblerków są to woblery o długości do 4cm i uzbrojone tylko w końcową kotwiczkę. Zarówno na kotwiczkę blaszek jak i woblerów na trzonek kotwiczki zaciskam śrucinę ołowianą 0,4gr aby kotwiczka schodziła w wodzie szybciej.
- po drugie ostatnie 1,5 metra przed przynęta stosuję bardzo cienką plecionkę o średnicy od 0,04 do 0,06. Żyłka o bardzo małym przekroju (np.0,08) nie jest tak wytrzymała a większe jazie walczą ostro. Ponadto zarówno plecionkę lub żyłkę niezależnie od koloru malują wodoodpornym flamastrem na czarno, wtedy plecionka lub żyłka nie jest tak widoczna w wodzie i co ważne nie odbija światła.
Wykorzystując te porady można mieć szansę na takie jazie.
Z Wędkarskim Pozdrowieniem.
Czytaj więcej...